poniedziałek, 24 grudnia 2018

ŚWIĄTECZNA WRZUTA!

WESOŁYCH ŚWIĄT I W OGÓLE TEN TEGO...

(Nigdy nie byłem dobry w składaniu życzeń.)

Dzisiaj mamy zaszczyt z okazji tego jakże pięknego (i równie klimatycznego) święta sprezentować wam następny odcinek perypetii Wolverine'a i społeczności Wyższej Szkoły Imienia Jean Grey, a w nim wielka konfrontacja między... X-Men Cyclopsa, a X-Men Logana wspieranymi przez Avengers. Będzie się działo.

WOLVERINE I X-MEN #12



Niech też waszej uwadze nie umknie nowa seria na rejonie! I kurcze, co to za seria! Scenarzysta serii, Kyle Higgins, zwinnie łączy tu elementy komiksu superbohaterskiego z teen dramą oraz nutką nostalgii w postaci czerpania garściami z pierwszej serii telewizyjnych Power Rangers, a na dodatek wszystko jest tu okraszone niebrzydkimi rysunkami. Wow, nie mogę się doczekać aż dojdziemy do momentu, w jakim ta seria jest obecnie wydawana w USA... A warto nadmienić, że tłumacz tego projektu, Krauzerek, jest zainteresowany robieniem WSZYSTKIEGO, co łączy się w kanon Power Rangers z wydawnictwa BOOM! Studios!

MIGHTY MORPHIN POWER RANGERS #0-2


Klik!

Na co jeszcze czekacie? Zbierajcie się do czytania, a my widzimy się już wkrótce!
~ Tymexbot

środa, 5 grudnia 2018

NOC KRAMPUSA

Ho ho ho!
Ale czy na pewno? Nie bez przyczyny udostępniamy ten komiks w noc przed tzw. Mikołajkami, ponieważ ten świąteczny numer przygód Anung Un Ramy - a dla niewtajemniczonych Hellboya - opowiada o krampusnacht, czyli widocznej w tytule newsa nocy Krampusa, która według germańskich wierzeń ludowych miała przypadać na noc z 5 na 6 grudnia. Wtedy też zły duch będący pomocnikiem tamtejszej wersji Św. Mikołaja, Krampus miał karać niegrzeczne dzieci. Mamy nadzieję, że wy nie nabroiliście zbyt dużo w ciągu tego roku i że jedyny Krampus, który się dzisiaj pojawi, to ten w komiksie :D

~ Tymexbot

HELLBOY - KRAMPUSNACHT


piątek, 30 listopada 2018

PEWNEGO RAZU W SZEROKIM KOSMOSIE...

Przed wami annual kończący serię Thanosa, ale w rzeczywistości będący dalszym wprowadzeniem do (jak ja to lubię nazywać) kosmocudów Donny'ego Catesa, jednak nie wyprzedzajmy faktów. Poniższy komiks jest antologią historyjek o Thanosie i jego wybranych występkach. Bez zbędnego przedłużania, zapraszam do lektury!
~ Tymexbot

THANOS V2 ANNUAL



piątek, 16 listopada 2018

EXCELSIOR...

Tę premierę dedykujemy Stanowi Lee. "The Man", spoczywaj w pokoju.

Dzięki Stanowi Lee każdy z nas miał trzeciego dziadka. To on wyprowadził nas wszystkich z piwnicy i sprawił, że cała popkultura jest teraz nasza.
~ Krauzerek

Stan Lee, tak jak wiele innych sławnych osób, nigdy nie wydawał mi się postacią rzeczywistą. To człowiek, z którym się nie widywaliśmy, nie rozmawialiśmy z nim, nie zastanawialiśmy się, jak mu minął dzień. A jednak on zawsze gdzieś z nami był, wyczuwało się go w każdym marvelowskim komiksie. Może Stan Lee umarł, ale w pewien sposób pozostanie wiecznie żywy. Dziękuję Ci za wszystko, The Man.
~ Scarecrow

Nigdy nie przepadałem za Stanem Lee, scenarzystą. Komiks od jego czasów jako aktywnego twórcy ewoluował i z perspektywy obecnej narracji można polemizować o geniuszu jego błyskotliwych dialogów, a z powodu zawirowań o współtwórstwa dotyczących wszelakich postaci oraz późniejszej "Metody Marvela" trudno mówić, żeby był jedynym ojcem sukcesu ówczesnych kolorowych zeszytów, zwłaszcza tych tworzonych z Jackiem Kirby'm. Za to zawsze uwielbiałem Stana Lee, showmana. Tutaj można za wiele go chwalić, począwszy od mistrzowskiej kreacji swojej prezencji poprzez jego późniejszą działalność mającą na celu promocję innych twórców komiksowych w latach 90. aż do ogólnego faktu, że gdyby nie on, to sytuacja na rynku komiksu amerykańskiego mogłaby być teraz zgoła inna (a może nawet taki rynek mógł już dawno nie istnieć).
~ Tymexbot

WOLVERINE I X-MEN #10-11


środa, 31 października 2018

MÓJ TRZECI ROK (TAK JAKBY)

1. SCARECROW - ORIGIN

Dawno, dawno temu, (trzy lata minęły jak jeden dzień) kiedy simpsonowe forum jeszcze istniało, z okazji kontrowersyjnego dnia Halołyn grupa Comic Book Group wypuściła translację komiksu Tree House of Horror #20. Druga historia z tego komiksu, czyli "Żywy Ned", była pierwszą komiksową historią, jaką przetłumaczyłem. Tak oto narodził się... SCARECROW!

2. POWRÓT DO KORZENI

Teraz, trzy lata później po tym pamiętnym dniu, dostarczam wam coś specjalnego. Przed wami... The Simpsons tududu tudududu dudududu dududududu tudududu (jeżeli jeszcze nie macie w głowie tej melodii, to wam już nic nie pomoże).



3. CZY TO PTAK? CZY TO SAMOLOT? CZY TO... KOMIKS Z INNEGO WYDAWNICTWA NIŻ MARVEL?

Mamy Halołyn, dzień (nie uznaje tego za żadne święto, tylko za taki dzień trochę bardziej wyróżniający się od innych dni), kiedy dzieciaki przebierają się za potwory, żeby wyłudzić słodycze od obcych. Dla mnie to akurat dzień, kiedy mogę w spokoju obejrzeć kilka dobrych, starych horrorów. A ta seria ma dużo wspólnego i z dziećmi, i z horrorem. Jednak zanim rzucicie się do lektury, jest jeszcze coś, co musi zostać powiedziane.




4. PODZIĘKOWANIA
Przy tworzeniu tych translacji udział brali: T#M i Szybkilester. Wielkie brawa dla nich, a ode mnie mentalny uścisk dłoni i wielkie podziękowania za pomoc.

Dziękuję też wszystkim, którzy czytają nasze translacje. Nieważne, czy lubicie superbohaterów (tak jak ja), czy komiksy bez przebierańców (też tak jak ja). 

No i na sam koniec (nie dajcie się zwieść, to że jest ostatni wcale nie znaczy, że najmniej ważny), największe na świecie podziękowania dla prezesa tego przybytku - Tymexbota, który zawsze cierpliwie pisze mi, co trzeba poprawić, przypomina mi o tym, że mam wam wrzucić komiksy (bo mam słabą pamięć) albo po prostu zastanawia się co ja, do c****, od*********.

~ Scarecrow

sobota, 13 października 2018

DZIEŃ NAUCZYCIELA (KTÓRY JEST JUTRO, ALE KAZALI MI PREMIEROWAĆ DZISIAJ)!

Otóż, dzieci drogie, jako że jest to całe święto edukacji narodowej, a ja jestem dzisiaj padnięty po przenoszeniu kwiatka na działce, to bez przedłużania. Oto przed wami Rosomak i cała reszta tej jego ekipy. Jak pewnie widzicie po okładce jest to początek tie-inów do Avengers Vs X-Men. Wypadałoby wiedzieć o co tam chodzi, bo możecie się pogubić. A poza tym, to do nauki, a nie komiksy czytacie!



PS. Tak, tak, wiemy, że niektórzy wciąż czekają na jakieś komiksy nie z Marvela. I dostaniecie je. W następnej premierze. Widzimy się 31 października.
~Scare 

czwartek, 27 września 2018

THANOS ZWYCIĘŻYŁ...

...I nie mam bladego pojęcia, co mogę więcej napisać. Poważnie. Nic. Null. Zwyczajnie ta historia wywołała na mnie tak ogromne wrażenie, że aż brakuje mi słów w momencie, gdy mam się nią z wami podzielić. Jedyny sposób, który przychodzi mi na myśl, jak sprzedać wam tę historię, to cztery słowa - duet Cates i Shaw. Ten sam odpowiadający za świetną miniserię Buzzkill (którą znajdziecie tutaj) i chyba nawet jeszcze lepsze... [CENZURA]. Nie mogę powiedzieć, bo najprawdopodobniej T#M mnie zabije. Jedyne, co to mogę zapowiedzieć, że owe [CENZURA] pojawi się raczej jeszcze w tym roku. Wracając jednak do tych dwóch powodów - Donny'ego Catesa raczej przedstawiać wam nie muszę, w ostatnim czasie na scenie pojawiło się parę jego tytułów (dosłownie para, ale cii...), czyli wyżej wspomniany Buzzkill i Venom (ten tutaj). Jednych pewnie te dwa tytuły kupiły, drugich może nie, ale jak dla mnie to na serio świetne komiksy. Sam Cates jeszcze nie raz popisze się swoimi umiejętnościami, o czym się przekonacie w [CENZURA], [NO SORKI, NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ] i jeszcze jednej miniserii, niejako będącej kontynuacją pewnego wątku z tych 6 zeszytów (i Annuala!). Jednak gdzie scenarzysta może natrzaskać scenariuszy do kilku tytułów, tak sam rysownik raczej jest przyszpilony do jednego w danym czasie. Nie będzie kłamstwem, jeśli powiem, że sam pan Geoff Shaw jest najlepszym kumplem Catesa, razem debiutowali Buzzkillem właśnie i gdyby mógł rozszerzyć dobę, to rysowałby wszystkie serie swojego partnera w zbrodni (a ten pisze ich w tym momencie aż pięć), a jako że nie może, to wręcz mistrzowsko wywiązuje się ze swoich obowiązków w tym, co ma. Można nie lubić sposobu, w jaki rysuje ludzi, jednak przy wszelkiej maści kreaturach z czeluści kosmosu wydaje się czuć jak ryba w wodzie, dokładnie je ilustrując, nie gubiąc przy tym najmniejszego szczegółu. Dlatego nawet jeśli (jakimś cudem) ktoś nie polubił samego Catesa, to polecam zapoznać się z tymi numerami dla świetnej kreski Geoffa Shawa. Jak dla mnie jeden z komiksów roku i "musisz-przeczytać" dla fanów nie tylko Marvelowego kosmosu, lecz też wszelkich mrugnięć okiem. Nie przedłużając już, zapraszam do lektury i do zobaczenia w następnych seriach Donny'ego - [CENZURA], [NO SORKI, NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ] i [TO NIE ŻARTY].


http://tkt-translations.blogspot.com/p/blog-page_24.html


~ Tymexbot

sobota, 15 września 2018

USUWANIE, USUWANIE, PREMIEROWANIE

Witam,
ponad miesiąc minął od mojego ostatniego posta, ponieważ Scarecrow dostał awans i dałem się chłopakowi wyszaleć w kwestii robienia premier. Nie oznacza to, że próżnowałem, o nie, nie, nic z tych rzeczy. Tak samo jak i Egmont nie próżnuje i dzisiaj pojawiły się wstępne plany na All New All Different Marvel. Niestety musimy pożegnać się tym samym z paroma tytułami, które swego czasu tłumaczyliśmy. Zwłaszcza serce mi się kraje w momencie, gdy usuwam moją pierwszą translację na scenie - poczciwego Staruszka Logana - oraz gdy Najwyższy Mag idzie w zapomnienie. Żegnamy się też niestety z serią o całkiem nowej Wolverine, czyli Laurze Kinney oraz dwoma drużynowymi tytułami - All New All Different Avengers i Extraordinary X-Men - ale hej! Teraz przynajmniej będzie można ustawić sobie te (i nie tylko te) pozycje na półeczce obok pozostałych wydanych w Polsce świetnych komiksów, co niewątpliwie jest na plus. Szkoda jedynie, że pan Kołodziejczak i ekipa nie postanowili postawić też na coś nieco mniej... Bezpiecznego. Cóż, zobaczymy, co czas przyniesie, nie wszystko jeszcze przesądzone w tej kwestii i może na naszym rynku pojawią się takie serie jak Ultimates Ala Ewinga czy saga o Inhumans autorstwa Charlesa Soule'a. Jednak zamiast mówić o ANADMarvel, cofnijmy się do wcześniejszego okresu, jeszcze sprzed Tajnych Wojen, czyli Marvel Now, ponieważ dzisiejszą premierą jest... Szósty już numer serii Iron Fist: The Living Weapon w pełni pisany i rysowany przez Kaare'a Andrewsa! Zapraszam do lektury!



PS. Właśnie usunąłem prawie 50 linków do komiksów ręcznie z każdego njusa i mam ochotę dać komuś w mordę, dlatego żeby na przyszłość zapobiec takiej sytuacji, zmieni się trochę sposób wrzucania linków. Teraz "Klik!" będzie przenosił do strony projektu, skąd można będzie pobrać dany komiks.
~ Tymexbot

poniedziałek, 3 września 2018

NOWY ROK... SZKOLNY!

Dla niektórych 3 września 2018 roku był pierwszym dniem szkoły. A dla innych był to pierwszy dzień ostatniego roku szkolnego (czyli dla mnie). A jak można lepiej przywitać nowy rok szkolny (tak, tak, wiem, najlepiej to go od razu pożegnać) niż kolejnym numerem "Wolverine i X-Men"? W dzisiejszej historii zobaczymy, że nie tylko uczniowie mają ciężko. Bo kto może mieć bardziej przerąbane niż nauczyciel, który musi zmierzyć się z Sabretoothem, atakującym kosmiczną stację S.W.O.R.D.? A to dopiero początek wyzwań, bo już niedługo mutantów czeka wojna z Avengers! Jednak zanim do tego dojdziemy czeka nas jeszcze parę sprawdzianów, więc czytajcie szybko, nim zabrzmi pierwszy dzwonek.



~Scarecrow

środa, 22 sierpnia 2018

SPIDERMAN, SPIDERMAN, DOES WHATEVER A SPIDER CAN

Niestety wakacje dobiegają końca. Znowu wszyscy wpadniemy w wir rutyny, jaką jest szkoła bądź też dla niektórych praca. Jak wszyscy wiemy, szkoła zaczyna się we Wrześniu. Wrzesień to miesiąc rozpoczynający kalendarzową jesień. Jesień jest zazwyczaj brzydka, deszczowa, depresyjna i noc zaczyna dominować nad dniem. Ta trzyczęściowa historia o pajęczaku jest dokładnie taka sama, mega depresyjna. W Nowym Jorku panuje chaos. Wszyscy nowojorczycy są przerażeni. I tylko jeden Spider-Man, który też jest w naprawdę kiepskiej kondycji psychicznej i na skraju załamania, jest w stanie ich ocalić. Zapraszam do lektury.


  ~Superior Krauzerek

Pst. Jak widzicie po nazwie komiksu jest to tie-in do eventu "Fear Itself", sama jego znajomość jest mile widziana, ale niewymagana.

czwartek, 9 sierpnia 2018

WITAJCIE W ROSJI!

Witam,
W sumie to was oszukałem, bo do Rosji zawitamy tylko w jednym numerze, ale cóż... Życie jest trudne. Przekonała się o tym agentka Romanoff, kiedy została oskarżona o zdradę, a S.H.I.E.L.D. zorganizowało na nią obławę... Czy Czarnej Wdowie uda się oczyścić z zarzutów? Kim jest Szlochający Lew? I dlaczego w drogę najlepszej absolwentki Czerwonej Komnaty wejdzie sam Tony Stark? Przeczytajcie, aby się przekonać!



Jak widzicie kontynuowanie dawno niewidzianych projektów trwa w najlepsze, dlatego dajcie znać, za czym jeszcze tęsknicie, czy wbrew przeciwnie, może chcecie zobaczyć coś nowego? Może weźmiemy to pod uwagę, a może nie? Odpowiedź przyniesie przyszłość :D
~ Tymexbot

niedziela, 29 lipca 2018

NIE MAM POMYSŁU NA TYTUŁ NIUSA :(

Witam,
Zgodnie z zapowiedzią kończymy dzisiaj story arc "Krew w Eterze" w ramach Doctora Strange'a Jasona Aarona. Zobaczymy, czy w przyszłości będzie nam dane skończyć też jego run (bo zostały bodajże 3 zeszyty :D) Z jednej strony bardzo bym chciał dalej pociągnąć Dziwago, zwłaszcza przez to, co się dzieje po runie Aarona, bo dostał on godnego kontynuatora w postaci świetnego scenarzysty Donny'ego Catesa (scenarzysta Venoma i... paru innych projektów, które pojawią się wkrótce na scenie :p), dlatego wszyscy z niecierpliwością czekamy na zapowiedzi Egmontu na tegorocznym MFKIG. No ale z drugiej strony, to świetny komiks :D Równie bardzo, jakbym chciał z nim przeć do przodu, tak chciałbym też mieć go na półeczce po polsku w ramach nadchodzącego All-New, All-Different Marvel :D Co zrobisz? Nic nie zrobisz. Trzeba czekać na to, co czas przyniesie :D Ale wracając do dzisiejszych komiksów - to był zły tydzień dla Najwyższego Maga. Jego dawni adwersarze wyczuwając, iż doktor jest ostatnio w słabszej kondycji po wydarzeniach z "Ostatnich Dni Magii", postanowili czym prędzej wykorzystać ten stan rzeczy. Za doktorem już starcie z Panem Niemrawcem, Baronem Mordo oraz Koszmarem, kto jeszcze stanie mu na drodze?


Kiedyś tu był link, ale Doctor Strange zostanie wydany przez Egmont

Szczerze mówiąc, to trochę mi się kojarzy ta historia z Batmanowym Knightfallem, gdzie przeciwnicy, jeden po drugim bez chwili wytchnienia dla głównego bohatera, atakowali go, aby zarówno fizycznie, jak i psychicznie go zniszczyć, co ostatecznie doprowadziło do sławnego "złamania" Nietoperza. Tutaj jest to nieco bardziej... Aaronowe :D, a całość nie do końca jest planem tego głównego, kryjącego się w cieniu złoczyńcy. Co ja tu będę biadolić, sami sprawdźcie, czy macie podobne skojarzenia!
~ Tymexbot

piątek, 20 lipca 2018

BOHATER DO WYNAJĘCIA!

Siemaneczko, ziomeczki,
Dzisiaj po prawie dwóch latach i tak nie przewidziało wam się, prawie dwóch latach, miniseria Cage! dobiegła nareszcie końca! Kolejny projekt z listy rozpoczętych projektów jest domknięty. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jaki jestem teraz z siebie dumny. Poza tym mogę wam powiedzieć, że będziecie mogli zobaczyć wiele projektów ode mnie w niedalekiej przyszłości, ale że jestem mega wredny to nie zdradzę wam ani jednego. Niech was ciekawość zżera. Tyle ode mnie, a teraz nie przedłużając zapraszam was do lektury ostatniego numeru Cage!


~ Superior Krauzerek

sobota, 14 lipca 2018

SMĘTNE GADANIE O DWÓCH LATACH NA SCENIE (ALE WSZYSTKO PROSTO ZE SERDUCHA :D)

Witam,
Ech, ale ten czas leci. Pamiętam moje pierwsze, dość mizerne próby w tłumaczeniu komiksów (chwała korektorowi), wklepywanie tekstu do programu graficznego, zbytnio bez namysłu, byle jakkolwiek zmieścić literki w dymku oraz wielogodzinne, rozciągające się w czasie męki w trakcie wymazywania napisu na tle obrazka. Zdaje się, jakby to miało miejsce wczoraj, ale było to plus minus dwa lata temu. (Dla porównania - w ciągu dwóch lat noworodek przestaje być noworodkiem i staje się dwulatkiem) Mógłbym o tym klecić bez końca, ale nie chcę zbytnio zanudzać, więc tylko powiem, że te dwa lata (730 DNI!) na scenie były oczywiście świetne i wyśmienicie się bawiłem przy projektach, przy których dane mi było pracować (i wyśmienicie będę się bawił przy tych, które przypałętają mi się przez następne dwa lata i miejmy nadzieję, że nawet i dłużej :D). Dziękuję wszystkim korektorom, którym zdarzyło się puknąć w głowę nad moimi skryptami z pytaniem na języku "co tłumacz miał na myśli?", a szczególnie Spider-Fanowi, który musiał mieć niezłe limo, bo miał do czynienia z moimi pierwszymi tekstami i w ogóle też za to, że jest ze mną od samych początków mojej "kariery". Dziękuję wszystkim tłumaczom, których zmusiłem do roboty przekonałem do pracy przy wspólnych projektach, za to, że mimo nawału pracy byli skłonni przejrzeć moją propozycję i nawet wziąć ją do swoich planów oraz tym, którym niczego nie proponowałem, ale stwierdzili, że w sumie mogą mi dać coś do grafiki i w odpowiedzi na przysyłane im wklejki odpierali, że się nie zawiedli na moich usługach. Dziękuję grafikom za to, że tak bardzo się starają, aby nasze wspólne projekty dopiąć na ostatni guzik i ostateczny kształt jakości ich pracy niekiedy przewyższa nawet moje najśmielsze oczekiwania. A na koniec dziękuję ekipie za to, że są w stanie wytrwać moje nędzne szefowanie. Nie życzcie mi "stu lat, a nawet i więcej przy translacjach", a tym wszystkim wyżej wymienionym, żeby byli w stanie wytrzymać ze mną i moim roztrzepanym stylem bycia przynajmniej jedną dziesiątą tego. Jestem sentymentalnym człowiekiem. A przynajmniej na tyle, żeby pamiętać, że dwa lata temu debiutowałem komiksem Jeffa Lemire'a, rok temu cały miesiąc świętowałem Jeffem Lemire'em i żeby i na ten rok przygotować coś Jeffa Lemire'a. A pod tym "cosiem" kryje się... Thanos #7-12, numery, które kończą run wspomnianego pana. Tym razem Mike'a Deodato zastępuje równie dobry German Peralta, który reprezentuje całkiem odmienny styl rysowania... W sumie, co ja tu będę więcej ględził, sami się przekonajcie!




Kurde, trochę smętnie mi wyszedł ten wstępniak, a to w sumie moje święto :P Zapamiętam sobie, żeby na następny rok skleić coś bardziej wesołego :D
~ Tymexbot

środa, 27 czerwca 2018

ŻELAZNA PIĄSTKA!

Witam,
Dzisiaj wracamy do dalszych przygód Danny'ego, Brendy oraz młodej mniszki z K'un Lun. Nie chce mi się dzisiaj zbytnio rozdrabniać ani nad komiksami, ani też nie mam żadnego konkretnego tematu do obgadania w poście, więc łapcie po prostu linki :P



PS. Widzimy się... Wkrótce...
PS.2 Miałem pomysł na ankietę, ale Blogger usunął możliwość robienia ich, więc trochę przykro. Nie powiem na jaki temat, niech Was ciekawość teraz zżera :P
PS.3 To dalej nie jest ta seria, której powrót zdradził w komentarzach szybkilester :D

~ Tymexbot

środa, 20 czerwca 2018

POWRÓT!

Witajcie, 
Jestem Superior Krauzerek i, jak mogliście już zauważyć, jestem tu nowy. Będę robił w tej grupie za tłumacza, jakby ktoś pytał. Jeżeli chcecie dowiedzieć się o mnie czegoś więcej, to polecam wejść w zakładkę „Nasz Team". Taki life hack na przyszłość. Pewnie się domyślacie, (bo Tymexbot wspominał w jednym z poprzednich postów), że to ja jestem tym śmiałkiem, który podjął się kontynuacji tłumaczenia Doktora Dziwago po Rysiolaku. Żebyście jednak nie płakali i nie mówili, że brakuje czegoś nowego, bądź gdzie jest kontynuacja rozpoczętej już na grupie serii, powiadam wam, dajcie mi się tu zadomowić, a nie pożałujecie, obiecuję. Także tyle tego dobrego, ale trzeba przejść do meritum, co nie? Oglądaliście wczoraj mecz Polska-Senegal? Oczywiście, że oglądaliście, kto tego nie robił? <ja xD ~Tymexbot> Wszyscy dobrze wiemy, jak mecz się skończył, lecz na otarcie łez mam dla was komiks, może nie o Senegalczyku, lecz o kolesiu z Harlemu, który wpadł w ogromne tarapaty, mianowicie został on porwany i zmuszony do walki z Dr. Soosem, mistrzem rymowanek. Czy Cage podoła temu wyzwaniu? Dowiecie się, czytając następny numer miniserii "Cage!", napisanej i narysowanej przez człowieka legendę, który tworzył bajki naszego dzieciństwa, Genndy'ego Tartakovsky'ego. Miłej lektury życzę. 

~Superior Krauzerek


Klik!

PS. A poza tym wracamy :D Nie wiem jeszcze z jaką regularnością, ale wracamy :P 
~Tymexbot

czwartek, 26 kwietnia 2018

TAKI ZŁY TYTAN, JAK GO MALUJĄ!

Witam,
Jak widzicie, jednemu śmiałkowi udało się trafić! Specjalną niespodzianką z okazji Avengers: Infinity War (obejrzane już wczoraj - jak dla mnie ścisła czołówka MCU) okazała się być najnowsza seria Szalonego Tytana, która jest jednym z lepszych komiksów w ramach ostatniej oferty Marvela. Za jej sukcesem stoi (werble...) Jeff Lemire*! Autor, który wręcz specjalizuje się w pisaniu trudnych, niejednoznacznych postaci i niech przykładem tego będzie jego seria z Animal Manem, Moon Knightem czy też fakt, iż będzie on odpowiedzialny za nadchodzącego Sentry'ego. Thanos też zalicza się do tego grona, ponieważ jeśli spojrzeć w to, co Marvel przez lata oferował, to ze świecą można szukać solowych (i zwłaszcza dobrych xD) komiksów o złoczyńcach. Pisanie antagonisty jako głównego bohatera jest wbrew pozorom trudne, ponieważ scenarzysta musi zmusić czytelnika do polubienia (a nawet kibicowania!) temu dupkowi, który chce zawładnąć światem lub też go zniszczyć, jednak pisarz w takiej sytuacji ma do dyspozycji parę trików, które mają w wykonaniu tego celu pomóc (i w tych sześciu numerach oraz filmowej kreacji Tytana są one jak najbardziej widoczne). Nie dość, że Thanos jest tutaj świetnie pisany, to jeszcze pierwsze 12 numerów Jeffa Lemire'a wybija się brakiem "infantylności", jakiej można się doszukać w innych komiksach oraz kapitalnymi rysunkami, więc sądzę, że seria jest niczego sobie. Już bez przedłużania (ktoś to w ogóle czytał?) zapraszam do lektury :D

THANOS VOL. 2 [#01-#06]!!!




~Tymexbot

*No i przejmujący po nim serię Donny Cates, ale do niego będę wyznawał miłość, gdy przejdziemy do jego runu :P

sobota, 31 marca 2018

WIELKANOCNY DZIWAGO!

Witam,
Wracamy po miesiącu, jednak trochę mniej hucznie niż ostatnio :p Dzisiaj tylko dwa numery, ale na końcu mam dla was małe info :D Lecz wszystko po kolei:

WESOŁEGO ALLELUJA,
SMACZNEGO JAJKA
I RZECZ JASNA
MOKREGO DYNGUSA! :D

A w ramach prezentu łapcie dwa numery Doktora Strange'a, którymi na dobre wchodzimy w historię "Krew w Eterze"! Zapowiedź do niej otrzymaliśmy w ostatnim, jedenastym numerze w postaci pojawienia się jednego z większych wrogów zaczarowanego chirurga, jednak wiedzcie, że to nie jedyne zagrożenie, jakiemu będzie musiał sprostać... O nie. Na jego drodze stanie cała gama jego przeciwników!

DOCTOR STRANGE VOL. 4 [#12-#13]



Kiedyś tu był link, ale Doctor Strange zostanie wydany przez Egmont

A teraz dla wytrwałych parę informacji:
Uno, Doktor Dziwago w dalszym ciągu będzie kontynuowany! Rysiolak odszedł z ekipy, dzisiaj macie do czynienia z jego ostatnimi tłumaczeniami, jednak znalazł się śmiałek do kontynuacji projektu.
Dos, polecam wbić na stronę pod koniec miesiąca (w sensie kwietnia, żeby nie było wątpliwości xD). Ponoć jakiś wielki film wlatuje wtedy do kin, więc z tej okazji (chociaż film raczej był pretekstem, aby wreszcie się do tego zabrać :p) wleci coś od nas. Swoje typy możecie dawać w komentarzach!
Tres, od jakiegoś czasu zacząłem mocniej udzielać się też w CFC i jestem mega podekscytowany pewną nadchodzącą premierą dzisiejszą premierą Marvel Two-in-One Chipa Zdarsky'ego (!), ponieważ to jeden z najlepszych obecnych komiksów Marvela :D

~ Tymexbot