piątek, 9 maja 2025

WITAJ PONOWNIE W DOMU, FRANK

Po doświadczeniach z Nickiem Furym oraz zbroją War Machine Frank Castle wraca na ulice Nowego Jorku, sięgając przy tym po swoje stare metody. Cel? Hydra oraz stojący na czele organizacji Baron Zemo, który nieco zbyt się rozochocił w swoich planach ekspansji... zapowiadając powstanie Bagalii – suwerennego państwa pod nadzorem Hydry! Ciąg dalszy runu Matta Rosenberga, który teraz jest wspomagany na rysunkach przez Szymona Kudranskiego. Panowie postanowili też zbliżyć się nieco bardziej do stylistyki o Punisherze kojarzonej z Garthem Ennisem. Czy to nie brzmi dobrze? Na początek prezentujemy trzy numery! Zapraszam do lektury.


PUNISHER V12 #1-3

Klik!

~ Tymexbot

środa, 30 kwietnia 2025

ŁUCZNIK I ZDOBYWCA!

Wiosna powoli znowu się rozgościła w naszym kraju i majówka już tuż tuż, ale mam nadzieję, że naszym czytelnikom starczy trochę czasu na świeżą porcyjkę komiksów. Przygotowaliśmy dla was dwa kolejne numery przygód Hawkeye’a na emeryturze. I niech nie zwiedzie was jego wiek, bo Clint jeszcze potrafi pokazać na co go stać! A jeżeli zastanawialiście kiedyś jakim cudem zło zatriumfowało w świecie Clinta to sięgnijcie po przygotowane dla was numery, bo tam znajdziecie odpowiedzi na wasze pytanie, a poza tym dostaniecie kolejną dawkę akcji z waszym ulubionym łucznikiem.

STARUSZEK HAWKEYE #7-8

Klik!

~ Remcio

To jednak nie koniec dzisiejszych atrakcji. Dawno, dawno temu, w związku z ogłoszeniem Kanga jako głównego przeciwnika w Sadze Multiwersum, Marvel przygotował miniserię mającą nam przybliżyć początki tego podróżującego w czasie złoczyńcy. Jak skończyły się te filmowe plany, dobrze wiemy (premiera Avengers: Kang Dynasty miała mieć pierwotnie miejsce 2 maja 2025!), ale dostaliśmy przynajmniej naprawdę intrygujący komiks w konwencji hard science fiction. Dzisiaj dwa numery, wkrótce dostaniecie resztę tej historii :D

KANG ZDOBYWCA #1-2


~ Tymexbot

czwartek, 17 kwietnia 2025

POWRÓT PAJĄKA MARNOTRAWNEGO

Hej, co słychać? Długo się nie czytaliśmy… 

Cóż, nie oszukujmy się – ostatnie miesiące dały nam (a przynajmniej mi) porządnie w kość. Dorosłe życie, obowiązki, i te wszystkie codzienne głupoty, które potrafią wyssać energię nawet z największego zapaleńca. Blog lekko pokrył się kurzem, a z publikacją kolejnych numerów Milesa… cóż, uznajmy po prostu, że mieliśmy lekki zastój (czytaj: totalny brak czasu, zapiernicz i litry wypitych energetyków). Ale wiecie co? Nie poddajemy się! Wracamy z podwójną siłą i dwoma nowymi numerami przygód Waszego ulubionego Brooklynskiego Pająka!

Dzisiaj wrzucamy dla Was dwa świeżutkie zeszyty pełne akcji, zwrotów i momentów, które przyprawią Was o gęsią skórkę. Miles Morales znów będzie musiał pogodzić szkolne projekty, rodzinne dramaty i walkę z przestępcami. A to wszystko w stylu, który tylko on potrafi – z charakterem, humorem i odrobiną teenage’owego chaosu. Czyli w sumie standard w jego przypadku. Nie wiem, co ja mam Wam tu jeszcze napisać XDDDDD

Kiedyś też pisałem coś, że chciałbym Wam dawać we wstępniakach Boxdelowe ciekawostki, albo opisywać i wyjaśniać lore Marvela i komiksów, które tłumaczę. No to dotrzymuję słowa. Venom blast Milesa ma ukrytą wadę: jest wrażliwy na fale dźwiękowe. Różni złoczyńcy (np. Starling) używają sonicznych ataków, by go osłabić. Dlatego czasem woli działać w ciszy… albo z hip-hopem w słuchawkach!

Dajcie znać, co sądzicie o nowych numerach i jak radzicie sobie z własnymi „dorosłymi” wyzwaniami. Jeżeli je macie. Ale podejrzewam, że skoro tu siedzicie i czytacie te wypociny, to jesteście już dawno dorośli. Trzymajcie się, nie odlatujcie za daleko – a jak już, to tylko na pajęczynach. Do przeczytania następnym razem!

MILES MORALES - SPIDER-MAN #25-26

Thwip!

~ Krauzerek

środa, 9 kwietnia 2025

WIELKA DRAKA W AMERYKAŃSKIEJ METROPOLII

Kenan Kong kontynuuje swój trening, kiedy w Ministerstwie Samowystarczalności pojawia się Lex Luthor, który proponuje mu drogę na skróty... a jak wiemy z poprzednich zeszytów, cierpliwość nie jest cnotą Nowego Super-Mana. W związku z tym Kenan wraz ze swoim mistrzem zmierzają do Metropolis. Jaka przygoda ich czeka w mieście Supermana? Przekonajcie się sami!

NOWY SUPER-MAN #9-10

Klik!

~ Tymexbot

środa, 2 kwietnia 2025

PIU, PIU

Następne dwa numery Staruszka Hawkeye'a! Clint cały czas ma na ogonie zvenomizowanych Madroksów oraz szeryfa Bullseye'a, co zmusza go do połączenia sił z dawną sojuszniczką... enjoy!

STARUSZEK HAWKEYE #5-6

Klik!

~ Tymexbot

środa, 25 grudnia 2024

WESOŁYCH ŚWIĄT, CHANUKI CZY CO TAM JESZCZE

Pojedli? Popili? To może coś poczytamy? Pod choinką pewnie niejedno z Was odnalazło jakąś książkę lub komiks, ale nic nie szkodzi - my Wam teraz dowalimy jeszcze parę pozycji do kupki wstydu. Dla tych, którzy z wypiekami na twarzy czekają na kolejne numery Power Rangers, mamy drobne ukojenie Waszych nerwów w postaci drugiej połowy miniserii z Różową w roli głównej. Dowiedzmy się w końcu (bo premiera poprzednich trzech numerów miała miejsce bodajże w marcu), jak skończy się przygoda Kimberly we Francji. 

MIGHTY MORPHIN POWER RANGERS - RÓŻOWA #4-6


Klik!

Kulminacji doczeka się też historia Punishera, w której Frank popylał w zbroi War Machine'a, żeby obalić krwawe rządy w fikcyjnym państwie bloku wschodniego. W wyniku tych wydarzeń ma na ogonie tabun bohaterów, w tym rozwścieczoną Carol Danvers, partnerkę zmarłego Rhodeya, pierwszego War Machine'a. Warto zaznaczyć, że to nie koniec runu Matthew Rosenberga, przed nami druga połowa tego dobra. 

PUNISHER #226-228


Klik!

Co my tutaj dalej mamy? Spider-Man - Cień pająka? Drugi pajęczy what-if Chipa Zdarsky'ego po jego wybitnej Historii życia? Tym razem wspomniany scenarzysta snuje opowieść, według której Peter Parker nigdy nie pozbył sie swojego ikonicznego symbiotycznego stroju? I my to serwujemy od razu w całości? Nie wiem, czy to mnie oczy zwodzą, czy to koledzy odpowiedzialni za ten projekt są tacy szczodrzy, ale no trudno, niech Wam będzie!

SPIDER-MAN - CIEŃ PAJĄKA #1-5

Klik!

Ach, no i ostatni, ale wcale nie najgorszy - Thor Walta Simonsona! Saga o Surturze, zapoczątkowana tomem WKKM o podtytule Ostatni wiking, trwa w najlepsze. Wielkimi krokami zbliża się potyczka Malekitha z Thorem oraz jego nowym sojusznikiem Rogerem Willisem, Balder kontynuuje swoją tułaczkę, Odyn przygotowuje Asgard na nieuniknione, a to wszystko powoli zmierza do otwartej wojny z tytułowym ognistym olbrzymem!

THOR V1 #347-349

Klik!

No i to by było na tyle czy też raczej aż tyle, bo w końcu trochę komiksów się tutaj zebrało. Polecę klasykiem i z okazji Świąt zażyczę Wam zdrówka, szczęścia, pomyślności i jeszcze raz zdrówka, bo zdrowie najważniejsze. Mam nadzieję, że ten okres przerwy świątecznej przebiega u Was spokojnie. Ja osobiście mam w zwyczaju zapuścić sobie jakieś dwa filmy w świątecznej tematyce - jeden nowy i jeden klasyk. Tego drugiego jeszcze nie odfajkowałem (może wybór padnie na To właśnie miłość? Zobaczymy), ale z nowości mogę Wam polecieć Niezły balet (oryginalny tytuł: The Nutcrackers). Pierwsza większa rola Bena Stillera od czasów Opowieści o rodzinie Meyerowitz (no chyba, że o czymś zapomniałem?). W Niezłym balecie (okropny polski tytuł) gra wujka-pracoholika, który musi się zająć czterema osieroconymi siostrzeńcami do czasu, aż opieka społeczna przydzieli im rodzinę zastępczą. Naprawdę niezły feel-good movie, w którym bohaterowie są zmuszeni do wzajemnego bytowania i powoli się docierają. Gdzieś tam w tle jest też gwiazdka. W ogóle ten film nieco kojarzył mi się z Przesileniem zimowym ze świetnym Paulem Giamattim. Też warto obczaić. A u Was w telewizorni pojawił się jakiś film świąteczny i to bardziej dobrowolnie niż ten coroczny Kevin... w Polsacie? Dajcie znać w komentarzach czy też na discordzie. Jeśli chodzi o premiery, to już do zobaczenia w nowym roku!

~ Tymexbot

piątek, 6 grudnia 2024

NOSTALGICZNE LATA '80

Zanim na Netflix pojawiło się Stranger Things. Zanim na ekranach kin pojawił się film Lato '84, To i masa innych odnoszących się do lat 80. Zanim wiele osób z pokolenia X i Milenialsów zaczęła desperacko szukać nostalgii za swoim dzieciństwem w dosłownie każdej gałęzi popkultury, pojawił się komiks Marvel 1985 autorstwa Marka Millara, Tommy'ego Lee Edwardsa i Johna Workmana. Komiks ten przenosi czytelników do tamtych czasów, wykorzystując zbliżający się koniec eventu Secret Wars jako punkt wejścia, i do świata podobnego do naszego, w którym superbohaterowie i superzłoczyńcy są wymysłami wprost ze stron komiksów, a największą przeciwnością, z jaką boryka się główny bohater, Toby, jest rozwód rodziców i potencjalna przeprowadzka do Anglii z matką i nowym ojczymem. Dopóki nie odkrywa, że spotkał Mole Mana i Red Skulla wprowadzających się do starej rezydencji w mieście. Jest to naprawdę bardzo ciekawy mix tego, co by było, gdyby postacie Marvela pewnego dnia pojawiły się w naszym świecie. Całość czyta się i ogląda jak film Stevena Spielberga. Nie brakuje też scen i momentów bardzo mrocznych, wręcz przytłaczających, które zostaną z wami na naprawdę długo. Pewną scenę widzę do dzisiaj przed oczami i mocno chwyciła mnie za serce i skłoniła do refleksji nad tym, jacy w rzeczywistości niebezpieczni są niektórzy złoczyńcy. Dzisiaj prezentujemy wam całość historii. Mamy nadzieję, że i wam przypadnie ona do gustu. Dajcie koniecznie znać w komentarzu po lekturze. A może chcielibyście przeczytać w przyszłości na naszym blogu inne komiksy Marka Millara, które nie ukazały się na naszym rynku (i z tego co wiem raczej mała szansa, że w niedalekiej przyszłości jakieś się pojawią)? A jest ich całkiem niezła kolekcja. Dajcie znać. Do przeczytania następnym razem!

MARVEL 1985


Klik!

~Krauzerek