No dobrze, nie ma sensu już dłużej odwlekać tej chwili... przed Wami zakończenie runu Charlesa Soule'a w Daredevilu! Był to nasz pierwszy projekt na stronie i duma mnie rozpiera, że w końcu udało nam się doprowadzić go do końca. Zwłaszcza że był to całkiem niezły komiks, choć akurat Matt Murdock od czasów Bendisa reprezentuje stale równy poziom w ramach swojego tytułu. Ale co Was czeka w dzisiaj premierowanych zeszytach? Ano, śmierć Daredevila. To w sumie ciekawe, że Soule najpierw dostał szansę (skutecznego lub nie) ubicia Wolverine'a, a teraz postanowił tak samo skończyć swoją przygodę z Diabłem z Hell's Kitchen. Ale już bez zbędnych dygresji i przynudzania – nie po to tu w końcu przyszliście. Życzę wszystkim miłej lektury!
DAREDEVIL #609-612
O kurczę, taką premierę wczoraj przegapiłem :( Na ale dziś też jest dzień :) Dzięki !!
OdpowiedzUsuńNareszcie! Ile można czekać? ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za Daredevila. Strasznie długo czekałam, ale było warto, świetna historia. Man nadzieję, że nie skończycie z Diabłem z Hell's Kitchen. To mój ulubiony bohater i komiksy z nim są naprawdę bardzo dobre, a Zdarsky'ego są podobno genialne!
OdpowiedzUsuńChęci na Zdaredevila są, ale komiks ten zapewne wyda Egmont. Jeśli nie teraz, to po Waidzie w końcu pewnie przyjdzie czas na Soule'a, a potem na Zdarsky'ego. Na razie na pewno jeszcze planuję miniserię, którą Marvel wydał jako epilog do Śmierci Daredevila, co potem dopiero się okaże :D
UsuńSuper. Miniserie też są świetne, chętnie przeczytam wszystko z Daredevilem. Dzięki za waszą pracę, nie dlatego że żałuję pieniędzy na kupno komiksów, wprost przeciwnie, wydaję ich dużo, ale że mogłam poznać pozycje , które nie były wydane po polsku. Dzięki raz jeszcze, pozdrawiam.
Usuń