poniedziałek, 21 listopada 2022
ONE LAST FIGHT
Piszę ten wstęp z ogromnym bólem w sercu. Zaledwie tydzień temu żegnaliśmy legendarnego aktora Kevina Conroya, który nieustannie od 1992 do 2022 roku był głosem Batmana, a wczoraj świat obiegła informacja o odejściu aktora Jasona Davida Franka, który dał się poznać szerszej publiczności jako Tommy Oliver w serialu Power Rangers. Na przestrzeni wszystkich lat emisji serialu i kolejnych jego serii postać Tommy'ego przeszła największy rozwój. Od przeciwnika głównej drużyny Mighty Morphin, po oddanego przyjaciela i wojownika, aż po mentora i nauczyciela kolejnych pokoleń i drużyn Power Rangers. Ale również sam Jason Frank przeszedł długą drogę. Od buca, z którym aktorzy i reżyserzy mieli nie lada spięcia na planie, aż po mentora, który zaczął dzielić się swoją wiedzą, pasją i umiejętnościami do sztuk walki z innymi, otwierając szkoły karate. Warto również nadmienić jego świetny kontakt z fanami. Był on stałym gościem na wszelkich imprezach związanych nie tylko z Power Rangers i różnymi Conami, ale także na tych drobnych zjazdach organizowanych przez fanów. Z czystym sumieniem można powiedzieć, że Jason David Frank nie grał Tommy'ego Olivera, on nim po prostu był. Aż do końca. Dlatego też w ramach dzisiejszej premiery możecie przeczytać komiks "Power Rangers - Dusza Smoka". Jest to historia dziejąca się w przyszłości, kiedy Tommy Oliver przeszedł na Power Rangerową emeryturę i w spokoju realizuje się jako nauczyciel, mąż i ojciec. Jednak gdy w niewyjaśnionych okolicznościach znika jego syn, Tommy zostaje zmuszony do ponownego powrotu na służbę i stoczenia swojej ostatniej walki. Nie przedłużając, zapraszam do lektury. Forever Green!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To przykre, że tylu ludzi ze środowiska komksów i ich adaptacji opuszcza nas na dobre, często przedwcześnie... Nie byłem fanem Power Rangers, choć czasem oglądałem wspomniany serial ze starszym synem, który m.in. dlatego dał się namówić na treningi taekwondo, bo z pewnością wyczyny aktorów działały na dziecięcą wyobraźnię. Co prawda nie czyta już (chyba) komiksów i sam wychowuje własne dzieci, ale przy najbliższym spotkaniu podrzucę mu tę translację i przekażę hiobowe wieści...
OdpowiedzUsuń