poniedziałek, 31 lipca 2017

MIESIĄC Z WOLVERINE'EM - TYDZIEŃ SZÓSTY (tzw. finisz)

No i koniec. Musicie przyznać, że gołosłowny nie jestem. Dwudziestu dwóch komiksów w ciągu miesiąca u nas nie widzieliście. Oczywiście nie tylko Miesiąc z Wolverine'em dzisiaj kończymy. W ramach ostatniej premiery dostajecie od nas drugą połowę historii "Poprzednie Żywoty". Muszę przyznać, że jak dla mnie jest ona mocno średnia, najlepiej z niej się bronił właśnie ostatni, dwudziesty czwarty numer. Ogólnie mam wrażenie, że Lemire w drugiej połowie swojego runu dostał zadyszki i miał problem z wymyśleniem dalszych losów staruszka. Z następnych 11 (numer trzynasty jeszcze był częścią story arcu "Ostatni Ronin") zeszytów tylko urzekł mnie "Powrót na Pustkowia". Reszta albo była przeraźliwie nudnymi zapychaczami ("Batalia Monstrów") albo stanowiły prolog do tego ponoć grande finale i nie ma co o nich właściwie więcej oprócz tego mówić (no, dobra, interakcje z Milesem były całkiem spoko, jednak było ich zwyczajnie zbyt mało, aby wywarły na mnie większe wrażenie). Szczerze mówiąc wolałbym jeden lub dwa numery więcej zabaw z co jest rzeczywiście prawdziwe - stacja kosmiczna czy Pustkowia - niż przerzucanie Logana z jednego etapu swojego życia do drugiego. Ba, sam rozwój postaci, by na tym nie ucierpiał, bo - przynajmniej takie ja mam wrażenie - w ostatnich sześciu numerach właściwie zatacza on koło do początku serii, gdzie ślepo dążący do celu Logan zrobi wszystko, by go osiągnąć i w międzyczasie orientuje się, że nie w tym rzecz, co z kolei przywodzi mi na myśl zakończenie historii z Cichym Porządkiem. No cóż nie ma co wybrzydzać :P Mimo moich zarzutów jest to przynajmniej przyjemny akcyjniak, jednak nie tego spodziewałem się po kapitalnych pierwszych trzynastu numerach. Macie inne zdanie? Chcecie coś dopowiedzieć? Zapraszam do dyskusji w komentarzach :D No, ale oczywiście zanim będziecie mogli napisać swoją recenzję wypadałoby zapoznać się z końcem historii! Więc bez dłuższego owijania w bawełnę - zapraszam do lektury!

~ Tymexbot


Kiedyś tu był link, ale Old Man Logan zostanie wydany przez Egmont

PS. Nie rozpaczajcie, że nie weźmiemy się za następne numery tej serii spod skrzydeł nowego duetu kreatywnego. Jak to mówią - coś się kończy, coś się zaczyna :D

18 komentarzy:

  1. A gdzie zakończenie civil war 2 z nową Wolverine? MG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwunasty numer miał parę defektów, a że Taki jest na wyjeździe, to nie ma jak tego poprawić. Spokojna twoja rozczochrana, do końca sierpnia się pojawi :D

      Usuń
  2. Może jak już się z tym uporaliście, to dało by radę zakończyć Punishera Becky Cloonan? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąż trzymam go na warsztacie ;) Tylko jak napisał wyżej Tymex - aktualnie jestem na wyjeździe.

      Usuń
  3. Osobiście uważam że za mocno pochrzanili z postacią rosomaczka .Nie specjalnie podoba mi się jego bardzo podstarzała wersja choć seria ogólnie spoko ;D Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  4. A seria all new wolverine będzie dalej od nr 13 kontynuowana?

    OdpowiedzUsuń
  5. Może za jakiś czas będziecie dalej kontynuować tłumaczenie następnych rozdziałów?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli faktycznie zmiana scenarzysty nie wyszła Staruszkowi Loganowi na dobre to taki finał jest OK. Bardziej zastanawia mnie brak zakończenia dwóch story arców w postaci Wolverine: Old Man Logan Giant-Size (po Berserkerze) oraz Uncanny X-Men #205 (po Bordertown) więc może warto byłoby zrobić mały update do wcześniej przetłumaczonych, świetnych historii z Rosomakiem? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, dałem ciała z tymi "zakończeniami": to po prostu numery dodane do wersji tpp nawiązujące do historii przedstawionych w runie Lemire'a... Sorry za gafę ale tak to bywa jak się za dużo grzebie w sieci i dopóki samemu nie sprawdzi "o co kaman" ;)

      Usuń
    2. Hehe, tak de facto to Giant Size jest akurat zakończeniem pierwszego OML, a Uncanny X-Men #205 to bodajże debiut Lady Deathstrike :D Powiem tak, rysownik daje z siebie wszystko w dwóch numerach, które wyszły jak na razie (Mike Deodato Jr., rysował chyba Invincible Iron Mana), jednak fabuła jak na razie nie zachwyciła mnie. Chociaż szczerze mówiąc może jeden, góra dwa tytuły z ResurreXion od razu mnie do siebie przekonały, reszta albo po jakimś czasie albo wcale (co nie oznacza, że sama inicjatywa jest jakaś beznadziejna, większość tytułòw jest conajmniej dobra :D)

      Usuń
    3. A mnie wręcz przeciwnie: te dwa numery OML zarówno fabularnie jak i graficznie bardzo przypadły do gustu! Jest krwawo, są ponownie s...wiele odpowiadający za to kim stał się Logan po "nieudanej emeryturze" i z niecierpliwością oczekuję na więcej. No i zgadza się: strzeliłem gafę z tymi "pominiętymi" numerami i dopiero zbiorcze wydanie w ujęciu Digital Empire uświadomiło mi, żem kiep ;) Cóż, pozostaje żywić nadzieję, że Tymexbot zmieni zdanie i pociągnie serię dalej czego życzę wszystkim fanom Rosomaka!

      Usuń
    4. Chodziło mi o te nowe numery :p Ale miło, że "dałeś własną recenzję" po to między innymi są te komentarze

      Usuń
  7. No właśnie ja o tych numerach autorstwa Deodato & Brissona pisałem :D Uważam, że jest potencjał w ich wersji przygód Staruszka Logana i jeśli nawet nie zdecydujesz się na tłumaczenie to i tak będę śledził ten run: już chyba pisałem, że wiekowo zbliżam się do postaci o której mowa a znajomi twierdzą, że jestem starszy od wodoru więc tym bardziej kibicuję Loganowi w jesieni życia... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to ja gafę strzeliłem :p Tłumaczenia następnego runu nie przewiduję do przynajmniej... 2173... wieku :p

      Usuń
    2. Trudno, co zrobić... ;) A nie korci kolegi aby dokończyć story arc Rosomaka z Civil War? Tymek odpuścił a to raptem trzy numery...

      Usuń
    3. Powiem tak, jakby znalazł się tłumacz, to nie ma sprawy, mogę wkleić.

      Usuń
    4. Hmmm... Zajmuję się głównie korektą tu i tam ale może wygospodaruję trochę czasu ;)

      Usuń
    5. W razie czego dane do kontaktu z nami na dole :D

      Usuń