czwartek, 27 września 2018

THANOS ZWYCIĘŻYŁ...

...I nie mam bladego pojęcia, co mogę więcej napisać. Poważnie. Nic. Null. Zwyczajnie ta historia wywołała na mnie tak ogromne wrażenie, że aż brakuje mi słów w momencie, gdy mam się nią z wami podzielić. Jedyny sposób, który przychodzi mi na myśl, jak sprzedać wam tę historię, to cztery słowa - duet Cates i Shaw. Ten sam odpowiadający za świetną miniserię Buzzkill (którą znajdziecie tutaj) i chyba nawet jeszcze lepsze... [CENZURA]. Nie mogę powiedzieć, bo najprawdopodobniej T#M mnie zabije. Jedyne, co to mogę zapowiedzieć, że owe [CENZURA] pojawi się raczej jeszcze w tym roku. Wracając jednak do tych dwóch powodów - Donny'ego Catesa raczej przedstawiać wam nie muszę, w ostatnim czasie na scenie pojawiło się parę jego tytułów (dosłownie para, ale cii...), czyli wyżej wspomniany Buzzkill i Venom (ten tutaj). Jednych pewnie te dwa tytuły kupiły, drugich może nie, ale jak dla mnie to na serio świetne komiksy. Sam Cates jeszcze nie raz popisze się swoimi umiejętnościami, o czym się przekonacie w [CENZURA], [NO SORKI, NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ] i jeszcze jednej miniserii, niejako będącej kontynuacją pewnego wątku z tych 6 zeszytów (i Annuala!). Jednak gdzie scenarzysta może natrzaskać scenariuszy do kilku tytułów, tak sam rysownik raczej jest przyszpilony do jednego w danym czasie. Nie będzie kłamstwem, jeśli powiem, że sam pan Geoff Shaw jest najlepszym kumplem Catesa, razem debiutowali Buzzkillem właśnie i gdyby mógł rozszerzyć dobę, to rysowałby wszystkie serie swojego partnera w zbrodni (a ten pisze ich w tym momencie aż pięć), a jako że nie może, to wręcz mistrzowsko wywiązuje się ze swoich obowiązków w tym, co ma. Można nie lubić sposobu, w jaki rysuje ludzi, jednak przy wszelkiej maści kreaturach z czeluści kosmosu wydaje się czuć jak ryba w wodzie, dokładnie je ilustrując, nie gubiąc przy tym najmniejszego szczegółu. Dlatego nawet jeśli (jakimś cudem) ktoś nie polubił samego Catesa, to polecam zapoznać się z tymi numerami dla świetnej kreski Geoffa Shawa. Jak dla mnie jeden z komiksów roku i "musisz-przeczytać" dla fanów nie tylko Marvelowego kosmosu, lecz też wszelkich mrugnięć okiem. Nie przedłużając już, zapraszam do lektury i do zobaczenia w następnych seriach Donny'ego - [CENZURA], [NO SORKI, NIE MOGĘ POWIEDZIEĆ] i [TO NIE ŻARTY].


http://tkt-translations.blogspot.com/p/blog-page_24.html


~ Tymexbot

sobota, 15 września 2018

USUWANIE, USUWANIE, PREMIEROWANIE

Witam,
ponad miesiąc minął od mojego ostatniego posta, ponieważ Scarecrow dostał awans i dałem się chłopakowi wyszaleć w kwestii robienia premier. Nie oznacza to, że próżnowałem, o nie, nie, nic z tych rzeczy. Tak samo jak i Egmont nie próżnuje i dzisiaj pojawiły się wstępne plany na All New All Different Marvel. Niestety musimy pożegnać się tym samym z paroma tytułami, które swego czasu tłumaczyliśmy. Zwłaszcza serce mi się kraje w momencie, gdy usuwam moją pierwszą translację na scenie - poczciwego Staruszka Logana - oraz gdy Najwyższy Mag idzie w zapomnienie. Żegnamy się też niestety z serią o całkiem nowej Wolverine, czyli Laurze Kinney oraz dwoma drużynowymi tytułami - All New All Different Avengers i Extraordinary X-Men - ale hej! Teraz przynajmniej będzie można ustawić sobie te (i nie tylko te) pozycje na półeczce obok pozostałych wydanych w Polsce świetnych komiksów, co niewątpliwie jest na plus. Szkoda jedynie, że pan Kołodziejczak i ekipa nie postanowili postawić też na coś nieco mniej... Bezpiecznego. Cóż, zobaczymy, co czas przyniesie, nie wszystko jeszcze przesądzone w tej kwestii i może na naszym rynku pojawią się takie serie jak Ultimates Ala Ewinga czy saga o Inhumans autorstwa Charlesa Soule'a. Jednak zamiast mówić o ANADMarvel, cofnijmy się do wcześniejszego okresu, jeszcze sprzed Tajnych Wojen, czyli Marvel Now, ponieważ dzisiejszą premierą jest... Szósty już numer serii Iron Fist: The Living Weapon w pełni pisany i rysowany przez Kaare'a Andrewsa! Zapraszam do lektury!



PS. Właśnie usunąłem prawie 50 linków do komiksów ręcznie z każdego njusa i mam ochotę dać komuś w mordę, dlatego żeby na przyszłość zapobiec takiej sytuacji, zmieni się trochę sposób wrzucania linków. Teraz "Klik!" będzie przenosił do strony projektu, skąd można będzie pobrać dany komiks.
~ Tymexbot

poniedziałek, 3 września 2018

NOWY ROK... SZKOLNY!

Dla niektórych 3 września 2018 roku był pierwszym dniem szkoły. A dla innych był to pierwszy dzień ostatniego roku szkolnego (czyli dla mnie). A jak można lepiej przywitać nowy rok szkolny (tak, tak, wiem, najlepiej to go od razu pożegnać) niż kolejnym numerem "Wolverine i X-Men"? W dzisiejszej historii zobaczymy, że nie tylko uczniowie mają ciężko. Bo kto może mieć bardziej przerąbane niż nauczyciel, który musi zmierzyć się z Sabretoothem, atakującym kosmiczną stację S.W.O.R.D.? A to dopiero początek wyzwań, bo już niedługo mutantów czeka wojna z Avengers! Jednak zanim do tego dojdziemy czeka nas jeszcze parę sprawdzianów, więc czytajcie szybko, nim zabrzmi pierwszy dzwonek.



~Scarecrow