Z tej strony taki oraz reszta teamu TKT! Mam nadzieję, że dzień minął wam miło, razem z rodziną przy jajeczku i żurku (żurek <3). Na jego koniec serwujemy wam paczuszkę nowych czytadełek z naszej stajni. A co dziś mamy? No, wraca Diabeł z Hells Kitchen, słyszałem też że Doktorek ma zamiar zakończyć arc z Last Days of Magic w swojej solowej serii. Jakby tego było mało Wolverine podobno ma zamiar założyć własną szkołę dla mutantów! (aczkolwiek, akcja tego komiksu dzieje się sporo wcześniej niż całej reszty, gdyż jest on bodajże z 2011). Tak czy inaczej jest co czytać, więc bez zwlekania, bierzcie się do downloadowania! Klikajcie "Klik" aby pobrać plik!
Doctor Strange #10
Kiedyś tu był link, ale Doctor Strange zostanie wydany przez Egmont
Wolverine & The X-Men #01
Kiedyś tu był link, ale Wolverine i X-Men #1 wyjdzie w 139. tomie Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela
Witam, dzisiaj duet Scarecrow & Tymexbot oddają w wasze ręce pierwszy numer przygód dyrektora Logana. Ale jak to? Wolverine And The X-Men wydaje Egmont! No, aczkolwiek nie te numery. Egmont ma prawa na Marvel Now, w tym przypadku serię może wydawać od numeru dziewiętnastego i zaczynając odtąd nie wszyscy mogą się połapać co, jak i gdzie. Jedna sprawa załatwiona. Druga: no, ale jak to się stało, że Wolverine założył własną szkołę? A no był taki event X-Men: Schism (w Polsce wydany w 76stym tomie WKKM jako X-Men: Rozłam), który niczym pierwszy Civil War miał podzielić społeczność mutantów na dwa stronnictwa – jedno z Wolverine’m na czele, który to sądził, iż dzieci w ich szeregach należy chronić przed niebezpieczeństwami oraz drugie pod dowództwem Cyclopsa, który nie widział w nich bezbronnych bachorów, a X-Menów. Udać udało się, czego efektem jest właśnie dzisiejszy komiks (de facto od duetu Aaron&Bachalo, czyli gości odpowiedzialnych za Doktora Strange’a). No dobra, tyle, że co w nim znajdziemy? A więc: świeżo upieczeni dyrektorzy szkoły dla mutantów, Wolverine i Kitty Pryde mimo rozpoczętego roku szkolnego nie mogą osiąść na laurach. Przed nimi jeszcze jedno trudne zadanie: muszą do swojej placówki przekonać rządowych inspektorów, tymczasem nic nie idzie po ich myśli…
~ Tymexbot
Daredevil #08
Witam w kolejnej odsłonie przygód Diabła z Hells Kitchen, tylko że tym razem nie w Hells Kitchen! "Ale hola, hola tikitaki coś ci sie popier****** przecież teraz powinien być numer #6, no ej!" Spokojnie, to specjalnie. Przeskoczyłem te dwa numery, ponieważ… są do dupy i nic nie wnoszą. Autentycznie. Jest tam krótki arc z Elektrą, który zawiązuje się w tych dwóch tomach i koniec. Kiedy to po raz pierwszy czytałem, oczy mnie bolały (przez komiks ofc, z moim wzrokiem wszystko okej :3). Domyślam się, że wiele osób nawet mimo moich wymówek i tak wolałaby go przeczytać dla zasady, no ale przykro mi nie lubię się zmuszać do tłumaczenia - a do tych dwóch numerów musiałbym. Tak czy inaczej ten pokazuje zupełnie inną historię, więc bez znajomości tamtych można go śmiało obczaić. Dobra, kończę tłumaczenie się i daję wam czytać, bo domyślam się, że już przebieracie nogami nie mogąc się doczekać rozpoczęcia tego zacnego komiksu!
~ takikaki012
Dzięki za komiksy. Mokrego dyngusa życzę ;D
OdpowiedzUsuńDobrze widzieć że poziom tłumaczeń się wam poprawił
OdpowiedzUsuńA nam miło to słyszeć! :D
Usuńja bym przeczytał dwa brakujące numery diabełka, nie cierpię kiedy tłumacze robią dziury w serii :( Ładny
OdpowiedzUsuńRozumiem. Mimo wszystko aż tak widoczna dziura to nie jest - gdyby nie numeracja nikt by się pewnie nie zorientował. Brakujący arc jest tylko głupim zapychaczem, po którym niejedna osoba zniechęcilaby się do tej serii ;)
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńDziękuję za wstawkę i tak z ciekawości zapytam: czemu nie ma numeru 6 i 7 Daredevila?
I także życzę spokojnych Świąt :-)
Wszystko przecież napisałem w opisie do numeru :x
Usuń