No i znów 24 grudnia. Dzień, w którym przypłacone potem i nierzadko kłótniami przygotowania przynoszą widoczny skutek, kiedy po kilku godzinach siedzenia przy świątecznym stole możemy rozpiąć pasek naciskający wydęty od jedzenia brzuch oraz cieszyć się darowanymi sobie nawzajem prezentami. W okresie przedświątecznymi my także nie próżnujemy, dopinając prace nad translacjami, które moglibyśmy zostawić Wam pod wirtualną choinką. W wyniku tego mamy przyjemność podzielić się dzisiaj z Wami 12, niczym potrawy wigilijne, komiksami.
Na sam początek proponujemy wam „b jak barszcz”, czyli dwa numery serii Batman Beyond v4, w których to Terry McGinnis znajdzie się w samym środku porachunków między Szalonym Stanem a rosyjską mafią. Co tu więcej mówić? Jesteśmy w połowie serii, więc nie ma sensu Was bardziej zachęcać do sięgnięcia po ten tytuł – kto będzie chciał, to przeczyta.
Czas na „j” jak „Janusz na Wigilii”, czyli filmik, który co roku w okolicach świąt dostaje nowe życie. W tym komiksie jednak januszerki i wyrażenia „kiedyś to było” nie znajdziecie, bo bohaterowie tego świata po osiągnięciu progu dorosłości samowolnie oddają się ostracyzmowi, a filarami społeczeństwa są dzieci. Drugi zeszyt komiksu Jakie jest najdalsze miejsce stąd? to początek podróży naszych nastoletnich protagonistów w poszukiwaniu koleżanki, która, jak się okazało, zaginęła w cliffhangerze ostatniego odcinka. Tym razem poznamy kolejne frakcje oraz mocniej wgłębimy się w świat, który stopniowo otwierają przed nami Matthew Rosenberg i Tyler Boss.
Następnie „n” jak „nie za mulasty ten karpik”, choć lepiej pasowałoby do tego prezentu określenie „niespodziewany gość”, bo kto by spodziewał się u nas Supermana? Podwójnym zaskoczeniem może być jednak fakt, że nie jest to Clark Kent, a Kenan Kong, nastolatek z Hongkongu, który w wyniku działań chińskiego rządu stał się ichniejszym Super-Manem! Ciekawa, balansująca na granicy akcyjniaka i komedii seria, której scenarzysta, Gene Luen Yang, z pełną samoświadomością podchodzi do tematu. Niech przykładem tego będzie fakt, że pierwsza historia Nowego Super-Mana ma tytuł Wyprodukowany w Chinach. Trzymajcie dwa numery, wkrótce na naszej stronie pojawią się następne.
„R” jak „ryba”. Po grecku, wspomniany już karp, śledź, a czasem składnik jakże apetycznej zupy. Król wigilijnego stołu. Na królewskie traktowanie jednak nie mogą liczyć bohaterowie Runaways v5 – niegdysiejsi nastoletni superbohaterowie, którzy muszą teraz zmierzyć się z trudami dorosłego życia. Scenarzystkę tego komiksu, Rainbow Rowell, niektórzy mogą znać z jej książek w kategorii young adult, a na pewno z tego znała ją redakcja Marvela, która powierzyła jej ten tytuł i był to naprawdę strzał w dziesiątkę. Rowell serwuje nam swego rodzaju okruchy życia lekko nasiąknięte superbohaterszczyzną. W historii Najlepsi przyjaciele na zawsze, która składa się na numery #7-10, chyba najbardziej na pierwszy plan wysuwa postać Molly próbująca odnaleźć się wśród przyjaciół, których lata nastoletnie minęły.
„S” jak „sałatka jarzynowa” – osobiście jej nie trawię, więc chętnie podmienię ją na sernik, co jest o tyle sprawiedliwe, że oba dania mają swoje oddane rzesze fanów. Popularnością cieszy się też Spider-Man, ale tak jak w przypadku Nowego Super-Mana mamy dla Was niespodziankę i nie chodzi tu o Petera Parkera. Spider-Man 2099 v3 to ciąg dalszy dwóch tomów, które swego czasu wydał na rodzimym rynku Egmont (choć weźcie poprawkę na to, że pomiędzy v2 a v3 mają miejsce Tajne Wojny, a akcja wszystkich serii po nich ma miejsce pół roku po tamtejszych wydarzeniach). Za sterami Peter David, z czego niezmiernie się cieszę, bo uważam, że powinniśmy robić jak najwięcej komiksów tego twórcy i aż mam ochotę odkurzyć pewną mutancią serię, którą robię w grupie CFC (wink, wink). Na dobry początek, aby zaprzyjaźnić się z Miguelem O'Harą – dwa numery.
No i ostatnie, ale nie najgorsze „t” jak „talerze i gary, które zostają po wszystkim do pozmywania a.k.a. szczęśliwi ci, którzy posiadają zmywarkę”. Możecie się jednak pocieszyć, że nie tylko Was czeka brudna robota, bo i w Tales of Suspense #102 Hawkeye oraz Zimowy Żołnierz będą musieli zakasać rękawy i pobrudzić sobie rączki, podążając za śladami Czarnej Wdowy. Pytanie brzmi: której?
W tym miejscu w imieniu TKT pozostaje mi życzyć Wam szczęśliwych i bezpiecznych świąt w gronie najbliższych oraz mieć nadzieję, że 26 grudnia mimo nasuwających się nierzadko słów „święta, święta i po świętach” po samym Bożym Narodzeniu zostanie coś więcej niż resztki w zamrażarce, a mianowicie – kochane komiksy!
BATMAN BEYOND V4 #10-11
NOWY SUPER-MAN #1-2
RUNAWAYS V5 #7-10
SPIDER-MAN 2099 V3 #1-2
~ Tymexbot